czwartek, 1 stycznia 2015

Blog reaktywacja, próba numer 2...

No dobra... Ostatnio wyszło słabo, teraz postaram się jakoś to ogarnąć. Będą zdjęcia z naszych wypraw na haikyo/ruiny/opuszczone miejsca, będzie foto projekt 2015, trochę zdjęć wspominkowych z Japonii. Mam nadzieję, że uda mi się tym razem to wszystko tu zapodać.

Na dobry początek pierwsze zdjęcie z cyklu Foto Project 2015 (następne będę wrzucać już co tydzień w pakiecie :))

01.01


I oczywiście, życzę wszystkiego co najlepsze na cały długi rok ^^

niedziela, 3 lutego 2013

Opuszczone: część I

Poniewaz mam niemala obsesje na punkcie starych/opuszczonych domow, fabryk, gospodarstw, hoteli, wiec co jakis czas bede wrzucac tutaj zdjecia takich wlasnie fajnych miejsc, ktore znalazlam w Japonii (te mnie szczegolnie fascynuja bo w 99% nie sa rozwalone przez wandali i mozna w nich znalezc naprawde ciekawe rzeczy).
Tak wiec na pierwszy ogien idzie Rusutsu Amusement Park, w kurorcie gorskim Rusutsu na Hokkaido. Ktos sie moze jednak zbuntowac i powiedziec - przeciez ten park nadal dziala i ma sie swietnie. Owszem, dziala, ma sie swietnie a bilety wstepu sa dosc drogie, ale... No wlasnie, park mozna odwiedzac tylko w sezonie bezsnieznym czyli od kwietnia do pazdziernika. Pozostala czesc roku lezy totalnie pod wielka czapa sniegu. Wtedy to wyglada naprawde jak kompletnie stare, opuszczone i dla niektorych zapewne dosc creepy miejsce, szczegolnie przy takiej pogodzie jaka widac na zdjeciach.

Dla porownania: tak wyglada park podczas sezonu letniego: Rusutsu Amusement Park

A tak na moich zdjeciach z sezonu zimowego 2012:















Ja akurat wybralam sie tam z mezusiem i synalkiem w polowie marca 2012, kiedy jeszcze mozna bylo poszalec na snowboardzie na pobliskich, rewelacyjnych swoja droga, stokach. Mlody zasnal w wozku wiec postanowilam pospacerowac z nim po miasteczku i udalo mi sie dostac na teren parku (chyba niezbyt legalnie). A tam tak naprawde trwaly juz przygotowania do otwarcia sezonu (czego na zdjeciach wcale nie widac hehe). Panowie robotnicy oczyszczali rollercoastery ze sniegu, ciezarowki wywozily snieg poza park (dlatego drogi sa odsniezone i czarne). Jeden pan w ciezarowce zatrzymal sie i mnie pouczyl, ze to niebezpieczne i musze bardzo uwazac, no i chcial mnie wyprosic poza brame ale mu powiedzialam, ze tu cicho jest i dziecko dobrze spi wiec pokiwal glowa ze zrozumieniem i powiedzial, ze mam nie chodzic po glownych drogach bo tu jezdza samochody ze sniegem. Pewnie tez mial male dziecko, bo wiedzial jak ciezko dwulatka uspic w ciagu dnia :D

środa, 16 stycznia 2013

Odkurzam bloga ;)

Z braku czasu, z lenistwa, z roznych innych powodow nie udzielalam sie tu za bardzo. Troche kiepsko, ale coz, zdarza sie. Grunt, ze po roku prawie postanowilam tu troche posprzatac i wrzucic mnoostwo zaleglych zdjec. A i z lenistwa rezygnuje z pisania po angielsku bo tak, bo mi sie nie chce i w sumie tez mnie to troche odrzucalo od pisania notek, bo jakas super hiper z pisania in inglisz nie jestem. Notki beda wiec po polsku, no chyba ze jakims cudem trafi sie ktos komu bedzie mojego angielskiego brakowac. Polskich znakow tez nie bede uzywac, a co :P CI co chca, to sie doczytaja i zrozumieja ;)
W ciagu ostatniego roku duzo sie wydarzylo, bylo kilka zagranicznych wycieczek, bylo tez kilka po Hokkaido, oczekuje na kolejnego potomka (a raczej potomke tym razem :D) - powinna sie pojawic jakos tak do 3 tygodni ;), takze do opublikowania mam naprawde sporo zdjec... Bede je zapewne wrzucac w dosc randomowej kolejnosci i tak jak mi sie przypomni hehe
Na poczatek i dla zachety, zapodam kilka ajfonowo-instagramowych fotek z Sapporo.
Milego ogladania ^^ Komentarze rowniez mile widziane :D

 JR Tower (w tym roku obchodzi swe 10-lecie)

Odori Park (przygotowania do Yukimatsuri)

Moerenuma Park (widok z gory Moere)

A to widok na gore Moere

 Sapporo Station Wyjscie Polnocne

Widok w strone Susukino (dzielnica rozrywki wszelakiej)

Odori Park z TV Tower w tle

Odori Park 3 chome

  Hokkaido Shrine - najwieksza swiatynia w Sapporo

TV Tower jesienia

Ishiya Chocolate Factory

Kampus Uniwersytetu Hokkaido

Swiatynia Fushimi Inari

Pozdrawiam :)

sobota, 28 kwietnia 2012

Hane's givaway!

My bff doing an art giveaway on her blog! Please comment on this post to have a chance to win beautiful picture of Yuuki, which you can also see there!

 
Actually, today's the last day of the giveaway but I was soooo busy, I forgot about it... ;/ Sorry, darlin' :*

niedziela, 11 marca 2012

One year after 311 Earthquake in East Japan



Today is the first anniversary of 311 Earthquake of magnitude 9.0, followed by deadly tsunami. Over 21.000 people lost their lives, killed by tsunami or from the injuries caused by quakes.
I wasn't here in Japan, when it ocurred. I was in Poland that time. We were woke up around 8 am by a phone call from my father-in-law and he asked us if we're aware what is hapening now in Japan. We were surprised, because we were sleeping, exhausted after quite a busy night our 9 month old son gave us. We quickly turn on TV and... I sat in shock on our sofa. A huge wave was tearing apart houses, washing away cars and taking along big ships further into the mainland. I remember crying a lot that day, and next days too. Japan is like my second home, I lived there almost 4 years, gave birth to my son in Sapporo, I have a lot's of friends around the country. To think that anything bad would happen to them is just too much for me. Luckily, none of my friends were injured or killed by tsunami. We were worried about my husband's friends who live in Sendai, because there was no contact with them, but finally they callled (or wrote an e-mail, don't remember now) saying they're all right. For the next few days I watched NHK World - one and only japanese channel we were able to find in our cable tv programme list, and was so depressed seeing all those images of wave washing away averything, people suffering and ruined cities. And of course problems with Fukushima nuclear plant. I just couldn't stop watching TV... Everyday new number of people killed, problems with food in damaged villages and cities. That was so sad, I couldn't get over it. I wanted to do something, I even thought I could go to Japan and help somehow, but as I had a small baby at home, it was impossible. We eventually gave some money to help rebuild an elementary school ruined by tsunami. That was all we could do that time.
Today we we're watching in TV the ceremony held in memory of all the people who lost their lives in tsunami. There was a minute of silence at 14:46 - the time when the earth shook on 11th March 201. All day all the channels were showing programms about tsunami and people who survived the wave. Again, its was so depressing and sad.
Sorry for such a personal post here, but it was very emotional experience for me, and as I live now in Japan, I wanted to show my respect for the people here and for the place I really love.

And at the end, please look HERE - these are some pic taken after tsunami striked and one year after. Scroll pics from side to side to see places then and now. I was shocked how fast they cleaned almost all of the debris and things brought along by the wave. But well, that's Japan :)

がんばれ、日本!

Pic from the top of the post is taken from here

piątek, 9 marca 2012

Hokkaido winter, part I

Lots and lots of snow in the north of Japan :)
Today not very nice pics, just to show you how it looks from my windows and through my iPhone. Enjoy ^^

Winter, the beginning...




And just winter...







 
Next post will show more artistic view of Hokkaido winter ;)

czwartek, 17 listopada 2011

Too soon :)

It started to snow late in the evening yesterday...


And in the morning it was like that:







Too soon... Autumn colored leaves still haven't fallen from many trees and it's still quite "warm" - around 5°C, but snow's not melting...
Our winter clothes are still held by the post - we sent them by ship two months ago and we're still waiting... Even my winter shoes are in one of the packages... Guess I won't go out for a while ;)